O MNIE I MOJEJ HODOWLI
______________________________
W Westi zakochałam się dawno temu. Marzyłam o takim psie. To moje marzenie spełniło się pięknego lipcowego dnia w 1999 roku. Do naszego domku zawitał SHONN Montezuma. Chociaż miał rodowód to nie jeździliśmy z nim na wystawy. Był takim naszym pieskiem tylko do kochania.

Teraz kilka słów o naszej hodowli. Założyliśmy ją w 2010 roku. Nazwa White Frenzy - Białe Szaleństwo albo jak kto woli Biały Szał - została zarejestrowana w Związku Kynologicznym w Polsce Oddział Łódź pod numerem 3766 / W.
Obecnie mieszka z nami w domu 7 psów - BOUNTY BOY Se -La -Vi, OFRA Połkrza, WHITE ANGEL FROM Terra Gold ,VICTORIAS *SECRET Urwiska Szkocji DONNA Terra Gold , MAYBE Sampa Terra , DUNIA White Frenzy.
Nasza mała hodowla to hodowla domowa. Znaczy to tyle, że nasze " białaski ", " czarna " i "ruda" żyją z nami w domu, a nie w kojcach. Mają cały dzień i noc kontakt z nami i wieloma aspektami życia ludzkiego. Ma to ogromny wpływ na ich psychikę. Są dobrze socjalizowane, wesołe, niczego się nie boją , lubią ludzi i inne zwierzęta.
Codzienne z nimi przebywanie, obserwacja ich wzajemnych zachowań są dla nas ogromną przyjemnością. Nasze pieski są pełnoprawnymi członkami naszej rodziny.
Nigdy nie przepadałam za rywalizacją i myślę , że dlatego nie połknęłam bakcyla wystaw. Traktuje je tylko jako sprawdzian dla moich psiaków. Dlatego też w wystawach uczestniczymy rzadko, nie kładziemy nacisku na zdobywanie za wszelką cenę medali. Kierujemy się przede wszystkim miłością i zauroczeniem do naszych psów, które są przez nas bardzo rozpieszczane.
Cała siódemka czuje się ze sobą wspaniale. Westi i dandusie to małe, pogodne, radosne pieski. Są bardzo towarzyskie i mocno przywiązują się do swojego opiekuna. Psiaki uwielbiają długie spacery, chętnie bawią się z dziećmi i innymi pieskami . Ze względu na niewielki rozmiar świetnie nadają się do małych mieszkań. Są wspaniałymi towarzyszami życia.
Na zakończenie chciałabym serdecznie podziękować Marcie i Agnieszce Węglewskiej . Jestem im bardzo wdzięczna ,że na początku naszej kariery wystawowej dużo mi pomogły i przekazały wiele cennych wskazówek dotyczących pielęgnacji i hodowli westów.
Dziękuję też mojemu mężowi za wsparcie i pomoc w realizacji mojej pasji. I za to , że wozi nas na wystawy, toleruje mojego"bzika" i kocha nasze wspaniałe psy.
Mam dach nad głową i ludzi obok mnie, którzy są najwspanialsi na świecie. Mam cudowne psy i pasje, które uwielbiam. Mam wszystko.
Ewa Mach
Codzienne z nimi przebywanie, obserwacja ich wzajemnych zachowań są dla nas ogromną przyjemnością. Nasze pieski są pełnoprawnymi członkami naszej rodziny.
Nigdy nie przepadałam za rywalizacją i myślę , że dlatego nie połknęłam bakcyla wystaw. Traktuje je tylko jako sprawdzian dla moich psiaków. Dlatego też w wystawach uczestniczymy rzadko, nie kładziemy nacisku na zdobywanie za wszelką cenę medali. Kierujemy się przede wszystkim miłością i zauroczeniem do naszych psów, które są przez nas bardzo rozpieszczane.
Cała siódemka czuje się ze sobą wspaniale. Westi i dandusie to małe, pogodne, radosne pieski. Są bardzo towarzyskie i mocno przywiązują się do swojego opiekuna. Psiaki uwielbiają długie spacery, chętnie bawią się z dziećmi i innymi pieskami . Ze względu na niewielki rozmiar świetnie nadają się do małych mieszkań. Są wspaniałymi towarzyszami życia.
Na zakończenie chciałabym serdecznie podziękować Marcie i Agnieszce Węglewskiej . Jestem im bardzo wdzięczna ,że na początku naszej kariery wystawowej dużo mi pomogły i przekazały wiele cennych wskazówek dotyczących pielęgnacji i hodowli westów.
Dziękuję też mojemu mężowi za wsparcie i pomoc w realizacji mojej pasji. I za to , że wozi nas na wystawy, toleruje mojego"bzika" i kocha nasze wspaniałe psy.
Mam dach nad głową i ludzi obok mnie, którzy są najwspanialsi na świecie. Mam cudowne psy i pasje, które uwielbiam. Mam wszystko.
Ewa Mach
